środa, 3 stycznia 2018

Zakończenie sezonu 2017 + Relacja Grudzień

Zakończenie sezonu 2017 + Relacja grudzień

I jest już koniec sezonu, muszę przyznać, że rok 2017 był jednym z gorszych w mojej karierze wędkarskiej. Późny początek na wyspach, brak sprzętu, brak podstawowej wiedzy o łowiskach przyczynił się z pewnością do kiepskiego roku.

Pierwsze spinningowe, próby były pod koniec kwietnia, większość czasu spędzałem nad kanałami, wszystko było nowe i nieznane. Kwiecień, był miesiącem w którym kanały powoli zaczęły wracać do życia, świeża roślinność i pierwsze ławice drobnic. Koniec maja początek czerwca był czasem gdy kanały tętniły już pełni życiem. Do samego lipca skupiłem się na spinningu, ze średnimi wynikami. W lipcu w końcu skompletowałem sprzęt gruntowy i rozpocząłem przygodę z feederem.
Do września ćwiczyłem z gruntówką , mile zaskoczony, połapałem ładne leszcze i kilka linów. Od października wróciłem do spinningu i tak zostało do końca sezonu.

Początek grudnia jak na Anglię okazał się dość mroźny, na tyle by na jakiś czas zamrozić kanały, oraz zbiorniki w parkach na które uczęszczałem ze spinningiem, pod koniec miesiąca przed świętami, zima jednak odpuściła. Zachowawczo spróbowałem szczęścia w Arboretum, pobliskim parku z głębokim zbiornikiem, lecz niestety bez rezultatów, postanowiłem niepewnie ruszyć na kanały, ku mojemu zaskoczeniu, okazało się, że resztki drapieżników zimuje w płytkich wodach, niestety na pierwszy rzut oka wydaje się, że tylko te małe.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz