wtorek, 8 września 2020

Relacja Czerwiec – Sierpień

Od długiego czasu nie miałem tyle możliwości, aby skupić się na wędkarstwie. Trzy tygodnie przymusowego furlough i to jeszcze nie koniec, po krótkim czasie kolejne 3tygodne zaplanowanego z góry urlopu na rok 2020.

Trzymając dobrą passę na Coppice Lake pod koniec Czerwca postanowiłem zorganizować, być może już ostatnią nocną zasiadkę w tym sezonie. Tak samo jak w Maju, kukurydza była bezlitosną bronią na Leszcze i Karpie.

Miesiąc Lipiec i Sierpień spędziłem na zwiedzaniu nieznanych mi terenów klubu „BAA” Oczywiście ze spinningiem w ręku.

Niestety większość z nich okazało się ciężko dostępne lub o innym przeznaczeniu niż szczupaki.

Najlepsze szczupakowe wyniki jednak uzyskałem na dobrze znanym mi już odcinku rzeki Avon potocznie nazwaną „Byczkami” gdzie pod koniec Sierpnia ,kilkukrotnie w większej ekipie dając zębatym chwile odpoczynku skupiliśmy się na feederach, lecz bez zadowalających wyników.