Początek sezonu 2016 rozpoczynałem
debiutanckimi połowami podlodowymi. Niestety nie trwał on długo,
około dwóch tygodni. Z powodu nadejścia dość ciepłej zimy,
mogłem skupić się na głębokich jeziorach polując na okonie,
próbowałem również złowić jakieś płocie, oraz zimowe leszcze
z gruntu.
Od marca ze spinnineg/iem ruszyłem nad
małą rzeczkę (Dzierżęcinke). Ku mojemu zaskoczeniu, obwitą w
okonie, i ryby spokojnego żeru. Od maja, już do końca roku,
głównie poświęciłem swój czas na spinning/owanie. Sezon
szczupakowy okazał się obfity, w duże i grube zębacze. W
późniejszym okresie poświęciłem się na udoskonalenie połowu z
opadu, polując na mętnookie sandacze, nie było dla mnie
zaskoczeniem, że metoda z powodzeniem również działała na
głębinowe szczupaki.
Późną jesienią gdy pogoda nie
umożliwiała już połowy szczupaków oraz sandaczy na jeziorach,
znowu ku mojemu zaskoczeniu mała rzeczka (Dzierżęcinka) obdarowała
mnie kilkoma ładnymi szczupakami. Pod koniec grudnia,
niespodziewanie wyjechałem do UK. Sezon wędkarski trwa tutaj do 15
marca. Zbieram sprzęt, informacje by rozpocząć przygodę wędkarską
na wielkiej wyspie.