czwartek, 30 czerwca 2016

Relacja z Półrocza 2016

I w końcu mamy koniec półrocza, wakacje !
Z braku czasu i satysfakcjonujących wyników nie wstawiałem nowych postów choć wielokrotnie próbowałem złowić jakąś fajną rybkę. Jako ciekawostkę do zapamiętania napiszę, że od połowy czerwca, możemy cieszyć się bogactwem runa leśnego, lasy są pełne jagód oraz pierwszych grzybów. Powracając jednak do wędkarstwa. Mroźny styczeń oraz awantury w okręgu PZW Koszalin, przez pewien czas ograniczył, możliwość połowu na rzekach. Od mniej więcej Lutego próbowałem na rzekach Radew, Grabowa jednak bez rezultatów. Od Marca, aż do Maja przeszedłem na okonie i boczny troczek. Fajne wyniki, szczególnie na małych rzeczkach np. Dzierżęcinka.
Sezon szczupakowy zwiastuje udany rok, na początku maja trafiło się kilka ładnych sztuk do 80cm. Większość ze środka pływającego. Dobra passa trwa do dzisiejszego dnia. Kilka naprawdę ładnych sztuk, których nie udało się wyciągnąć.

Leszcze jak na razie w granicach 1 - 2kg. Łowione z gruntu metodą feeder z klipsem.
Książkowo leszcz odbył tarło na większości zbiornikach podczas pełnym kwitnięciu jabłoni.
Dodam, że od maja pogoda zezwalała na pierwsze leszczowe nocki.

Pod koniec czerwca metodą spinningową udało się przechytrzyć pierwsze dwa sandaczyki 50 oraz 60cm, złowiono w toni przy podbiciu około metra od dna. Jako przynęta ku memu zaskoczeniu w obu przypadkach był stary dobry Relax Daimond Shad, czerwona perła zwany przezemnie (Polakiem).