Nie będę się rozpisywał, dlaczego tak długo nie było, żadnego wpisu do bloga. Jedno słowo „Lenistwo”.
Mamy już koniec roku, który z początkiem czerwca przyniósł wiele wędkarskich, przygód. Prawdopodobnie to pierwszy taki sezon na wyspach, gdzie spędziłem tyle nocek nad woda, był to również rok pełen spinningu, oraz poznawania nowych łowisk. Niestety nie padły jakieś nowe rekordy, ale za to było dużo nawet bardzo dużo ładnych rybek.
Sezon spinningowy,
zdominowała przynęta, która po prostu wymiata na rzekach i jeziorach to Cannibal
SG Perch 15cm. Jest to numer jeden w tym sezonie.
Wędkarstwo gruntowe
wróciło do korzeni, w tym roku całkowicie zrezygnowałem z kulek proteinowych, na
rzecz słodkiej kukurydzy i klipsy na białe robaczki. W asyście koszyczka typu methoda
i „Korum Grub Ferrer V2” rodzaj koszyka na robaki, który ma idealną wielkość, masę
i wymiary oczek, dzięki którym idealnie nadaję się na dłuższe zasiadki. Przetestowaliśmy
z grupą również skuteczność powyżej podanej metody łowienia na rzekach z czym koszyki
zabezpieczaliśmy siatką PVA odpowiednich rozmiarów, którą dopalam wrzucając dodatkowo
ziarna kukurydzy.
Byle to naprawdę ciekawy
sezon, mam nadzieję, że następny będzie równie przyjemny. Pozdrawiam w imieniu kolegów
ze Smoked Fish Team.
Zapraszam również na mój profil na Facebooku Pawel Mitosek, oraz na stronę grupy Smoked Fish Team.