wtorek, 15 stycznia 2019

Zakończenie sezonu 2018

Pamiętam jakby to było, wczoraj pisałem post zakańczający rok 2017/ty, a już nastał czas pożegnać się z sezonem 2018/tym.

Miniony rok był przede wszystkim sezonem feederowym, który głównie rozpoczął się w połowie Kwietnia. W kolejnych miesiącach wędkarstwo gruntowe przeplatało się ze spinningiem, choć ten sezon nie był rokiem drapieżników i tak udało się przechytrzyć kilka średnich sztuk.




Nowością dla mnie na wyspach byłe częste wypady na nocne łowienie w poszukiwaniu Karpi.
Udało się trafić na kilka bardzo fajnych nocek w Lipcu, gdzie ryby naprawdę dopisywały, było dużo Leszczy oraz długo oczekiwany Angielski Karp.





Z feederem na stojakach spędziłem do końca Września, potem przeszedłem całkowicie na spinning.
Poszukiwanie jesiennego drapieżnika nie wychodziło zbyt dobrze, zdarzały się sporadyczne sztuki, większości niestety małe i tak w roku 2018/tym nie padł żaden rekord „Big Game”, jedynym czym mogę się pochwalić to ilością ryb spokojnego żeru.





Styczeń zapowiada się dość ciepło co prawdopodobnie zwiastuje szybkie nadejście wiosny, szykuję nowe plany, wyjazdy oraz zajmuję się rozkręceniem Team/u. Z nadzieją czekam na odrobinę czasu i z pewnością wyruszam na nowe wędkarskie przygody.